Tegoroczna nowość marki Junak – model M18 – trafiła do testów w ręce Petita z Motobandy. Sprawdźmy, jak nowy cruiser wypadł w ich ocenie.
Nie trzeba wiedzieć czym w świecie motocykli jest „cruiser” by zrozumieć jego fenomen widząc taki motocykl na żywo. Klasyczny, dostojny wygląd: niska, pociągła sylwetka, szeroka kanapa, bak w łezkę, długie wydechy, pojedyncza okrągła lampa. Brak owiewek i zrelaksowana pozycja. Kojarzy się z harleyem, kojarzy się z wolnością, stylem i marzeniami. A nikt tak trafnie nie odczytał zapotrzebowanie Polaków na takie motocykle jak Junak.
M11, M12, M15, M16, M18 – z dopiskiem Cafe lub Vintage… Na rodzimej, masowej tęsknocie i nostalgii Junak zbudował całą gamę motocykli typu cruiser, chopper, cafe-racer itp. Co najważniejsze – zrobił to w klasie 125. Oznacza to możliwość jazdy motocyklami 125 (o mocy max 15 KM – kategoria A1) na prawo jazy kategorii B posiadane od trzech lat. Przyzwoita jakość wykonania, efektowny wygląd i dobra cena sprawiły, że rodzina M od Junaka to prawdopodobnie jedne z najpopularniejszych 125’tek na naszych drogach.
Kilka z propozycji Junaka pojawiło się już na Motobandzie, teraz przyszła kolej na najnowszą z nich: Junak M18 Vintage. Zero agresji, zero udowadniania czegokolwiek, za to dużo stylu i komfortu…
Petit z Motobandy zwrócił uwagę na podwójne malowanie, które szczególnie przypadło mu do gustu, a także na miękką, wygodną kanapę i zrelaksowaną pozycję za kierownicą. Zaskoczyła go również dynamika jazdy – 15-konny silnik bez trudu dotrzymywał mu tempa.
Nowy Junak M18 Vintage z ABS-em to połączenie stylu, komfortu i charakteru w cenie 14 499 zł. Nic dziwnego, że szybko zdobył uznanie testera, który wcześniej z sympatią wspominał model M12 Vintage 400.
Co jeszcze? Zobacz, jak M18 wypadł w teście Motobandy!